Musztarda i inne xD.

Michelle

Nie no moja szkoła jest bardzo podstawiona pod potrzeby dorastającej młodzieży, która aby dobrze się rozwijać jeść musi Very Happy

Automaty, bufet, sklepik (sklepik prowadzi pan Karol - facet koło 50-tki ale normalnie niesamowity jest xD), stołówka

A ja o kalorie się nie martwię, bo ja nie wiem , gdzie mi to wchodzi - chyba we włosy, albo jak powiedziała moja koleżanka - "ty chyba wszystkie kalorie wydychasz razem z dwutlenkiem węgla" . Cóż. xD.
Kocham jeść.

I kondolencje dla tych, którzy nie posiadają bufetu w szkole.

Żella

O, to minutka ciszy dla mnie xD
Ale wymykam się na dużej przerwie często xD

Hahah, Miszel, dawaj mi swój metabolizm Very Happy

Ale już xD

Michelle

*minutka ciszy, zaduma, etc.*

Ołkaj. A ten metabolizm to mam Ci go przesłać meilem, czy na gadu? Laughing

Mika

Zaczęłam się smiać... bosh, Miszel, zabiłas mnie tymi kaloriami we włosy xD
To już wiem, gdzie mi się to wszystko mieści ;*

Żella

Miszel, przez pw możesz XD

Michelle

Ok, spróbuję, ale najpierw muszę to wyciągnąć z mojego kodu DNA i dopiero wtedy, musisz więc chwilkę, Żell, poczekać xD.

Mikusia, żółwik :d

bezczelna.

Ja mam tylko denny sklepik, w którym wszystko podrożało o 1zł ; /
I stołówkę..

Mika

Ja mam bufet, sklepik, stołówkę automat z batonami i automat z Neaste Smile

Ful wypas

Ale się nam temat rozwija, nie ma co
U mnie obiady są jak w domciu, takie pyszne<mniam>

bezczelna.

Ej, w sumie jak pomyśleć to miałam automat z batonami.
Gdzie ten automat.?!
Już rok go nie ma... Teraz sobie zdałam z tego sprawę xD.