Polecam ksiązki :D

Żella

Ja też się sporo uczę anglika właśnie tak, przez filmy, seriale, piosenki.. To w sumie najłatwiejsza i najprzyjemniejsza droga Wink

Spoilery z LOST, newsy z Twilight itedeee, tego często nie ma w polskim internecie. Kiedyś średnio umiałam to jechałam z koleżankami i słownikami, teraz już większość rozumiem i z angola mam 5 xD Jak się człowiek uprze to wszystko idzie Wink

FN, jesteś na humanie? I jak tam, ciężko? Bo ja też się wybieram chyba, i zbieram doświadczenia.. Laughing

Michelle

Negai

Ja kończę drugi rok na profilu humanistycznym i powiem Ci, że jeśli kochasz historię/wos/polski albo chociaż dwa z nich, a trzeci jakoś przebolejesz, to będzie dobrze 8D Musisz tylko mieć pewność, że poradzisz sobie z ogromem wiedzy. Z resztą, np. u mnie w klasie ludzie chcą zdawać matematykę, biologię, albo geografię, hahah, więc wiesz, wszystko się może zdażyć, nawet jesli będziesz na humanie.

A co do książek; aktualnie czytam "Ślepa wierzba i śpiąca kobieta" Haruki Murakami'ego, a ostatnio jakie czytałam:
"Hitler - studium tyranii" Alan Bullock
"Przypadek Adolfa H." E. E. Schmitt
"Utracone dzieciństwo" Yehuda Nir
"Sen_numer_9" David Mitchell
"Gęstwina dusz" Christopher Rice
"Ring" Koji Suzuki
"Ptak, który zwiastował trzęsienie ziemi" Susann Jones
"NeoAddix" Grimowood
"Źródłem życia jest życie" Śri Śrimad
"Bezsenność w Tokio" Marcin Bruczkowski
"Tańcz, tańcz, tańcz" H. Murakami
"Po zmierzchu" H. Murakami
"Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland" H. Murakami
"Kronika ptaka nakręcacza" H. Murakami

Teraz mam w planach:
"Na południe od granicy na zachód od słońca" H. Murakami
"Sputnik sweetheart" H. Murakami
"Norwegian Wood" H. Murakami
No i chcąc, nie chcąc muszę zacząć "Wesele" Wyspiańskiego.

Pomyślicie, że jestem szalona, ale te wszystkie książki przeczytałam od początku maja >XD

Żella

O w pytę

Nie znam... żadnej. Żadnej (prócz Wesela) xD Czuję się jak kretynka xD

Kocham właśnie te przedmioty <3 a przynajmniej kocham je tutaj, w gimnazjum, chociaż nauczyciele ciągle nas straszą, że przeskok jest niesamowity i bardzo się cykam. Historia i polski to jedyny materiał, którego uczę się chętnie. A WOS idzie wykuć ;> No, zobaczymy, czy mnie gdzieś przyjmą Very Happy

Heheheh mi takie myśli o zdawaniu ściślaków raczej się we łbie nie pojawią, no ale w życiu różnie bywa xD" A Ty co zdawać myślisz, Negai?

Negai

Ja z przedmiotów obowiązkowych polski, angielski, wos; wszystko w rozszerzeniu.
Tylko tyle wymagają uczelnie na kierunek, na który chcę (pragnę, marzę, muszę XD) się dostać.
Ja właśnie nie przepadam za historią, ale wos = <333

Kimy xD

Na co chcesz (prgniesz, marzysz, musisz) iśc?

Xastanya

Właśnie, Neg? Na co?

Michelle

A ja właśnie wolę przedmioty ścisłe. Chemia, biologia <3333 I dlatego, jak nic mi nie odwali w głowie, to pójdę w liceum na biol-chem (co prawda łączone z fizyką, ale jakoś przeżyję Very Happy

). Za to nie cierpię matmy. Niby dobrze mi idzie, ale źle mi się robi jak pomyślę o wyłączaniu wspólnego czynnika przed nawias. A polski, historia, wos... Nie, wszystko tylko nie to.

Żella

A ja zupełnie odwrotnie xD
Ale zazdroszczę, chyba wolałabym mieć.. ścisły umysł ^^" Bardziej przydatny xD
pomijając to, że w ogóle nie mam umysłu xd

bezczelna.

Ja tam idę do humanistycznej, matma i polski to, to co najlepiej umiem.

Kimy xD

Ja z maty jestem lewa noga i to złamana. wiecie, koszmar..
Ja też humanistka. Miszel, podziwiam cię. Ja bym nie dała rady xD

Michelle

No ale ja to lubię no Mr. Green

bezczelna.

Boże, jak można chemię lubić.? xD
Nasza klasa jest rok w tył z materiałem, nie wiem jak my testy zdamy ^^.

Kimy xD

Heh xD
Pozdrowionka dla twojej klasy xD
Ja cię nie rozumiem Miszelko. Rozumiem, polski, w-f. ALE CHEMIA?

Xastanya

Ja wolę najbardziej polski... Oczywiście jak moja pani nie zazdrości mi (wiecie, ze mi zazdrości moich tekstów, mojej recytacji i zawsze wstawia mi gorszą ocenę?) i nie krzyczy i nie poprawia na źle. Ale ja swoje wiem!!

bezczelna.

Ja tam uwielbiam swoją nauczycielkę xD.
Nawet wtedy, gdy nazywa nas stadem głąbów, które nie zdadzą dobrze testów. Na szczęście mnie się to nie tyczy x).
Ale czy to moja wina, że średnia klasy to 2,8 ^^' .?

Michelle

N i e n a w i d z ę języka polskiego w szkole. Mamy taką nauczycielkę, która jak się rozgada o czymś to popada w taki trans. I fajnie by było, gdyby tego co ona mówi, nie trzeba było pisać. Bo ona w takim transie dyktuje, potem nie masz tego wszystkiego w zeszycie (5-6 stron lekcja, auć...) to obniżone sprawowanie za nieuwagę na lekcji, od razu się na ciebie uweźmie i koniec.
Chemia jest super. Smile

Trzeba to tylko rozumieć, ja się tam tym bawię, te wzory, znajdowanie współczynników stechiometrycznych, mrrrrau! Very Happy

Kimy xD

O weź, bo mi się w głowie kręci. xD
Poslki rulez. Ja mam najlepszą nauczycielkę z całej szkoły. Młoda i w ogóle xD
Śmichy chichy na lekcji..

Żella

Ja też mam zajebistego nauczyciela, w sumie taki typowy nauczyciel z powołania, pedagog ze szlachetnej definicji ^^ Tylko dzięki niemu mi dobrze poszły testy Smile

Kimy xD

Ej, a wracając do tematu i zaprzestając temu nieznośnemu off topowi chciałabym polecić książkę, którą czytałam XD

"Tenel" - to jest kolesia który odnalazł Rowling i poczuł ten sam dreszczyk czytając to. Ja też. Zarąbista książka?

A czytał ktoś Kroniki kresu?